Zostałem zbirem

W sieci pojawił się właśnie pierwszy (czy raczej zerowy) odcinek podcastu Gwiazdozbiry. Jeżeli macie w planach godzinny spacer, trening lub żmudną pracę – zapraszam do słuchania.

Złożyło się dość zabawnie. Kiedy dumałem pod koniec ubiegłego roku nad przyszłością bloga i kierunkami dalszego rozwoju, przeszła mi przez głowę nieśmiała myśl o nagrywaniu podcastów. Zawsze uważałem, że to złoty środek: może pomieścić treści niestanowiące dość atrakcyjnego materiału na artykuł, ale jednocześnie nie wymaga aż takiego zaangażowania jak formaty video. Poza tym dysponuję sensownym mikrofonem, więc posiadam właściwie cały potrzebny sprzęt.

I tak sobie dumałem wpadając w otchłań prokrastynacji, kiedy nagle zwrócił się do mnie Radek Kosarzycki z zaprzyjaźnionego serwisu PulsKosmosu.pl i zaproponował… nagranie wspólnego podcastu. W ten sposób, dokładnie w dniu 50. rocznicy pierwszego lądowania człowieka na Księżycu, powstał premierowy odcinek Gwiazdozbirów (nazwę wybraliście sami w głosowaniu na facebooku).

Kilka informacji o tym czym mają być, a przede wszystkim, czym nie będą Gwiazdozbiry. Na pewno nie oczekujcie wykładów ani sformalizowanej audycji naukowej. Pozostaję staroświecki i za najlepsze medium do przekazywania wiedzy wciąż uznaję słowo pisane. Nie będziemy więc grobowymi głosami objaśniać meandrów zagadnień fizycznych czy astronomicznych, lecz po prostu rozmawiać. Bez bufonady, bez snobizmu, bez notatek i bez wielogodzinnych przygotowań. Najbezpieczniej potraktować to jako zapis naturalnego dialogu dwóch ciekawskich gości, którzy trochę zbyt często patrzą na nieboskłon, zapominając o zgiełku codzienności.

Oczywiście pierwsze razy mają to do siebie, że rzadko wychodzą idealnie. Zdajemy sobie sprawę z pewnych mankamentów; jest w tym wszystkim trochę nerwowości i sporo chaosu – ale z czasem na pewno się wyrobimy.

Listen to “#000: 50 lat temu ludzie wylądowali na Księżycu. I co z tego wynika?” on Spreaker.

A o czym będziemy dzisiaj biadolić? Jako, że to pierwsza rozmowa to pociągnęliśmy trochę zbyt wiele wątków, ale głównie koncentrowaliśmy się na rocznicy misji Apollo 11, narzekaniach dotyczących obecnej opieszałości NASA, a także na antyklimatycznej manii niektórych mediów. Wspomnieliśmy również o radosnym zmartwychwstaniu Adama Słodowego.

Jeśli więc robicie coś niezbyt angażującego i nie lubicie ciszy, zapraszamy do słuchania. Można nas także znaleźć na Spotify.

Total
0
Shares
Related Posts
Czytaj dalej

Kwantowo 2017

Podsumowaliśmy już wydarzenia ze świata nauki, więc pozostaje jeszcze podjąć refleksję nad działalnością samego bloga. Jak co roku…
Czytaj dalej

Kwantowy fajrant

Słońce pięknie świeci za oknem, ptaszki śpiewają, pszczółki pracują, cholerne trawy pylą, a mój kot przesypia połowę doby.…
Czytaj dalej

Kwantowe rewolucje

Kiedy niedawno zapytałem was (na facebooku) o zdanie na temat nowego adresu bloga, pojawiło się sporo głosów namawiających…