Zima wulkaniczna po supererupcji Toby była mniej poważna niż przewidywano [NASA]

Zima wulkaniczna

Najpotężniejsze erupcje wulkanów mają potencjał pozwalający na obniżenie temperatury całej planety. Uwalniany przez nie w ogromnych ilościach dwutlenek siarki trafia do stratosfery, gdzie kondensuje się w roztwór kwasu siarkowego. Tak zmieniona atmosfera skuteczniej odbija światło słoneczne, powodując okresowe ochłodzenie – analogicznie, jak przy okazji tzw. zimy nuklearnej.

W artykule opublikowanym w czasopiśmie Journal of Climate skupiono się na przykładzie superwulkanu Toba. Erupcja, jaka miała miejsce 74 tysiące lat temu na Sumatrze, była największą od momentu pojawienia się gatunku Homo sapiens. Większość starszych publikacji na ten temat sugerowała, że katastrofa wiązała się z wieloletnim obniżeniem średniej temperatury Ziemi od 2 do nawet 8 stopni.

Nowa analiza przygotowana przez naukowców z Instytutu Studiów Kosmicznych im. Goddarda NASA i Uniwersytetu Columbia wskazuje jednak, że dotychczasowe rachuby były nieco przesadzone.

W kalderze powstałej po katastrofie superwulkanu Toba znajduje się obecnie jezioro o długości 100 km.

Zespół Zachary’ego McGrawa wykorzystał superkomputery do stworzenia najbardziej zaawansowanej symulacji tamtych wydarzeń. Nie ma wątpliwości, że wyrzucenie w przestrzeń ponad 7 miliardów ton skał, pyłów i gazów – w tym siarki oraz dwutlenku siarki – wpłynęło na światowy klimat. Jednak według świeżych wyliczeń, ochłodzenie nie było aż tak dramatycznie, jak sądzono.

Głównym powodem niepewności pozostają rozmiary drobin pyłu oraz kropel aerozolu wyemitowanego podczas wybuchu. Jednak właściwie przy żadnych realistycznych założeniach, symulacje nie wskazywały na to, aby superwulkan Toba mogła ochłodzić glob bardziej niż o 1,5°C.

To oczywiście nadal niemało jak na pojedyncze zdarzenie, jednak wynik może zaskakiwać, ponieważ nie odbiega drastycznie od skutków “zwykłych” dużych erupcji. Przykładowo wybuch Pinatubo na Filipinach z 1991 roku, spowodował spadek globalnej temperatury o około pół stopnia na dwa lata.

Nowe badania mają dwojakie znaczenie. Z jednej strony dostarczają paru nowych informacji o funkcjonowaniu atmosfery, a nawet pozwalają się zastanawiać nad metodami sztucznego manipulowania klimatem. Z drugiej natomiast, niewątpliwie wpłyną na prognozy dotyczące przyszłych wielkich erupcji, w tym skutków ewentualnej eksplozji słynnego amerykańskiego superwulkanu Yellowstone.

Total
0
Shares
Zobacz też