Uniwersytet w Zurychu podjął decyzję o wycofaniu się z udziału w jednym z najbardziej prestiżowych światowych rankingów uczelni, przygotowywanym corocznie przez Times Higher Education. Zdaniem władz szwajcarskiej placówki, klasyfikacja nie odzwierciedla rzeczywistej wartości działań dydaktycznych i badawczych prowadzonych przez uniwersytety.
W opublikowanym komunikacie UZH zwróciło uwagę, że większość popularnych rankingów koncentruje się na liczbach i czynnikach, które najłatwiej zmierzyć. Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest przedkładanie ilości ponad jakość. Pracownicy naukowi są motywowani nie do zwiększania rzetelności prowadzonych badań, lecz do jak najczęstszego publikowania. Nawet jeżeli metodologia stara się podchodzić do osiągnięć uczelni w sposób kompleksowy, ostatecznie wszystko sprowadza się do kilku wskaźników punktowych, z zasady premiujących kryteria ilościowe.
Biorąc to wszystko w rachubę, Uniwersytet w Zurychu nie będzie już zgłaszał swoich danych do redaktorów THE.
Szwajcarska placówka nie jest pierwszą, która zdecydowała się na podobny krok. W ubiegłym roku o wycofaniu z THE poinformował Uniwersytet w Utrechcie. Poza standardowymi argumentami Holendrzy podkreślili wtedy m.in. brak przejrzystości algorytmów wykorzystywanych do sporządzania list, możliwość manipulowania niektórymi wskaźnikami, a nawet stronniczość autorów względem placówek z Wielkiej Brytanii i USA.
Oczywiście chcielibyśmy, aby inne instytucje poszły w nasze ślady. Chcemy także zainicjować dobrą dyskusję na temat tego, czy powinniśmy nadal korzystać z rankingów, na temat danych stojących za rankingami i ewentualnej alternatywy. (…) Widzimy wiele reakcji ludzi z całego świata, którzy naprawdę mają problemy z tym, w jakim stopniu rankingi niemal dyktują, co instytucje powinny robić i jak powinny się zachowywać.
Jeroen Bosman, Uniwersytet w Utrechcie
Prowadzony od 2010 roku brytyjski ranking Times Higher Education należy do najbardziej prestiżowych zestawień szkół wyższych, zaraz obok QS World University (kiedyś połączonego z THE) oraz tzw. Listy Szanghajskiej (Academic Ranking of World Universities). Uczelnie są oceniane przez pryzmat pięciu kryteriów – aktywności zawodowej, różnorodności międzynarodowej, dydaktyki, badań oraz cytowań – podzielonych wewnętrznie na kilkanaście mniejszych wskaźników.
W ostatniej edycji THE na szczycie rankingu znalazły się Oxford, Stanford oraz MIT. Spośród polskich uczelni najwyżej (miejsca 601-800) sklasyfikowano Uniwersytet Jagielloński, Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu. Co ciekawe, Uniwersytet w Zurychu mieścił się dotąd w pierwszej setce zestawienia, w okolicach całkiem wysokiej 80. pozycji.
Aktualne zestawienie Times Higher Education World University Rankings znajdziecie na stronie THE. Z kolei komunikaty o wycofaniu z rankingu znajdują się na oficjalnych stronach Uniwersytetu w Zurychu oraz Uniwersytetu w Utrechcie.