List otwarty rosyjskich naukowców

Listy otwarte rosyjskich naukowców przeciwnych wojnie z Ukrainą

Mija pierwszy tydzień od rozpoczęcia bandyckiej inwazji Rosji na Ukrainę. Świat po raz kolejny doznał wstrząsu, bo pewien ponury kagiebista uznał, że wskrzeszenie Imperium Sowieckiego jest tym, czego wszyscy potrzebujemy. Należy jednak wyraźnie podkreślić, że bynajmniej nie wszyscy Rosjanie podzielają sentymenty swojego prezydenta. Najlepszy dowód stanowią wielotysięczne manifestacje, które wylały się w ostatnich dniach na ulice Moskwy i Petersburga, pomimo groźby aresztowań i represji.

Czytając o tych wydarzeniach, zaciekawiły mnie nastroje wśród rosyjskiego środowiska akademickiego. Szukając informacji na ten temat, trafiłem w końcu na portal trv-science.ru i sporządzony już pierwszego dnia wojny Открытое письмо российских ученых и научных журналистов против войны с Украиной, czyli List otwarty rosyjskich naukowców i dziennikarzy naukowych przeciwko wojnie z Ukrainą. Dokument podpisało początkowo 130 osób – głównie członków Rosyjskiej Akademii Nauk i pracowników tamtejszych uczelni – jednak lista podpisów błyskawicznie urosła do ponad siedmiu tysięcy.


My, rosyjscy naukowcy i dziennikarze naukowi, deklarujemy zdecydowany protest przeciwko wrogim działaniom sił zbrojnych naszego państwa na terytorium Ukrainy. Ten fatalny krok doprowadzi do ogromnych strat ludzkich i podważy fundamenty ustalonego systemu bezpieczeństwa międzynarodowego. Odpowiedzialność za rozpętanie nowej wojny w Europie spoczywa wyłącznie na Rosji.

Nie ma racjonalnego uzasadnienia dla tej wojny. Próby wykorzystania sytuacji w Donbasie, jako pretekstu do rozpoczęcia operacji wojskowej nie budzą zaufania. Jasnym jest, że Ukraina nie zagraża bezpieczeństwu naszego kraju. Wojna przeciwko niej jest niesprawiedliwa i zupełnie bezsensowna.

Ukraina była i pozostaje bliskim nam krajem. Wielu z nas posiada krewnych, przyjaciół i współpracowników naukowych mieszkających na Ukrainie. Nasi ojcowie, dziadkowie i pradziadkowie wspólnie walczyli przeciwko nazizmowi. Rozpętanie wojny w imię geopolitycznych ambicji kierownictwa Federacji Rosyjskiej, napędzanej wątpliwymi fantazjami historiozoficznymi, jest cyniczną zdradą ich pamięci.

Szanujemy ukraińską państwowość, która opiera się na realnie działających instytucjach demokratycznych. Ze zrozumieniem traktujemy europejski wybór naszych sąsiadów. Jesteśmy przekonani, że wszelkie problemy w stosunkach między naszymi krajami można rozwiązać pokojowo.

Rozpętując wojnę, Rosja skazała się na międzynarodową izolację, na pozycję pariasa. Oznacza to, że my, naukowcy, nie będziemy już mogli normalnie wykonywać swojej pracy: w końcu prowadzenie badań naukowych jest nie do pomyślenia bez pełnej współpracy z kolegami z innych krajów. Izolacja Rosji od świata oznacza dalszą degradację kulturową i technologiczną naszego państwa przy zupełnym braku perspektyw. Wojna z Ukrainą to krok donikąd.

Z goryczą zdajemy sobie sprawę, że nasz kraj, wraz z innymi republikami byłego ZSRR, które w decydujący sposób przyczyniły się do zwycięstwa nad nazizmem, stał się inicjatorem nowej wojny na kontynencie europejskim. Żądamy natychmiastowego wstrzymania wszelkich działań wojennych skierowanych przeciwko Ukrainie. Domagamy się poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej Państwa Ukraińskiego. Żądamy pokoju dla naszych krajów.


Kilka dni później List otwarty o podobnej wymowie wystosowało 350 przedstawicieli środowiska rosyjskich matematyków. Autorzy ubolewają w nim nad odebraniem ich ojczyźnie prawa do organizacji Międzynarodowego Kongresu Matematyków, pisząc o „haniebnej wojnie” i kierując swoje pretensje bezpośrednio w stronę Putina.


Do Prezydenta Federacji Rosyjskiej
W. W. Putina

My, matematycy pracujący w Federacji Rosyjskiej, stanowczo protestujemy przeciwko inwazji militarnej na terytorium Ukrainy rozpoczętej przez armię rosyjską 24 lutego 2022 roku.

Poziom życia w kraju i jego pozycja w świecie pozostają w dużej mierze zdeterminowane poziomem jego nauki. Naukowcy na całym świecie pracują nad problemami, które nie znają ograniczeń narodowych i terytorialnych, dla dobra całej ludzkości; współpraca międzynarodowa, brak granic dla upowszechniania wiedzy i wartości humanistycznych to fundament, na którym zbudowana jest nauka. Nasze wieloletnie starania o umocnienie reputacji Rosji, jako wiodącego ośrodka matematycznego, zostały całkowicie zniweczone w wyniku niesprowokowanej agresji militarnej zainicjowanej przez nasz kraj.

Matematyka zawsze była jedną z nielicznych dziedzin nauk podstawowych, w których Rosja utrzymywała wiodącą pozycję na świecie. Na potwierdzenie tego, latem 2022 roku Rosja miała gościć najbardziej prestiżową konferencję matematyczną na świecie, Międzynarodowy Kongres Matematyków. Międzynarodowa Unia Matematyczna anulowała tę decyzję w związku z rosyjskim atakiem na Ukrainę. W sytuacji, gdy nasz kraj stał się militarnym agresorem, a w efekcie państwem bandyckim, czołowa pozycja Rosji w światowej matematyce została bezpowrotnie utracona.

W instrukcji Prezydenta z dnia 4 grudnia 2020 r. matematyka uznana została za priorytetowy obszar rozwoju Federacji Rosyjskiej; cele określono zarówno w zakresie nauk podstawowych, jak i edukacji. Celów tych oczywiście nie uda się osiągnąć w obecnych warunkach, kiedy życie naszych najbliższych kolegów – naukowców na Ukrainie, z którymi łączy nas wiele lat udanej wspólnej pracy, jest codziennie zagrożone, czego źródłem jest armia rosyjska, zaś Rosja znalazła się w międzynarodowej izolacji, bez możliwości intensywnej wymiany naukowej i współpracy z naukowcami z innych krajów.

Jesteśmy przekonani, że żadne interesy geopolityczne nie usprawiedliwiają poświęceń i rozlewu krwi. Wojna doprowadzi tylko do utraty przyszłości państwa, dla którego pracujemy.

Żądamy natychmiastowego zaprzestania działań wojennych i wycofania wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy.


Sądzę, że treść obu Listów otwartych warta jest przetłumaczenia, docenienia i podania dalej – co właśnie czynię. Może to nic wielkiego, ale trzeba pamiętać, że w rosyjskich warunkach nawet tak drobne gesty mogą ściągnąć na głowy ich inicjatorów przeróżne nieprzyjemności. Zwłaszcza, że naukowcy nie przebierali w słowach i bez rozwadniania tematu obarczyli swój rząd pełną odpowiedzialnością za rozpętanie trwającej wojny.

Total
0
Shares
Zobacz też