120. rocznica urodzin Johna von Neumanna

John von Neumann

Po raz pierwszy usłyszałem o Johnie von Neumannie od Zawirskiego, mojego nauczyciela w szkole średniej. Kuratowski także opowiadał mi o pracach von Neumanna i o nim samym. Wspominał, jak w berlińskiej taksówce von Neumann dyskutował z nim na temat teorii mnogości, teorii miary i funkcji rzeczywistych i jak w kilku zdaniach wyjaśnił mu znacznie więcej niż on, Kuratowski, zdołałby się dowiedzieć z rozmów czy korespondencji z innymi matematykami. Także Banach mówił mi o von Neumannie. Opowiadał, że na bankiecie podczas kongresu we Lwowie w 1927 roku spili von Neumanna wódką do tego stopnia, że Johnny musiał wstać od stołu i udać się do toalety. Wróciwszy kontynuował matematyczną rozmowę, nie gubiąc wątku.

Powyższe wspomnienie pochodzi z książki Stanisława Ulama i dotyczy jednego z najznamienitszych matematyków XX stulecia. Pochodzący z Budapesztu John von Neumann przyszedł na świat 28 grudnia 1903 roku, więc dziś kończyłby 120 lat.

Choć to niezbyt znany fakt, von Neumann początkowo wiązał swoje nadzieje z chemią, którą studiował na Politechnice Federalnej w Zurychu. Dopiero nieco później przerzucił wszystkie swoje siły na królową nauk – jak się okazało słusznie. W wieku zaledwie 23 lat pracował już jako wykładowca na Uniwersytecie Humboldtów w Berlinie, a tuż przed trzydziestką wyjechał za ocean, obejmując stanowisko na elitarnym Uniwersytecie Princeton, gdzie poznał m.in. Einsteina, Gödela i wspomnianego Ulama.

Pod względem zdolności matematycznych podobno znajdował się poza wszelką konkurencją. Uczący go Georg Pólya mawiał, że gdy poruszano na wykładzie jakiś nierozwiązany problem, istniało spore prawdopodobieństwo, że Johnny podejdzie do niego pod koniec zajęć i poda mu pełne rozwiązanie, nabazgrane na kartce papieru.

Interesowało go niemal wszystko. Pewnie dlatego wykorzystał swój niepospolity talent nie tylko na gruncie czysto matematycznym (zwłaszcza teorii gier), ale również fizycznym. W 1932 roku wydał książkę Matematyczne podstawy mechaniki kwantowej, która bardzo pomogła w usystematyzowaniu formalizmu kształtującej się w tamtym okresie teorii kwantów. Próbował również wnieść wkład w debatę na temat hipotezy zmiennych ukrytych, choć akurat tu dość mocno pobłądził (cóż, nawet największym zdarza się walnąć babola w obliczeniach).

John von Neumann bywa także zaliczany do pionierów nowoczesnej informatyki. Chętnie wspierał projekty pierwszych maszyn liczących, opartych o lampy próżniowe i z ekscytacją wykorzystywał ich potencjał do rozwiązywania złożonych obliczeń. Po drugiej wojnie światowej osobiście opracował jeden z pierwszych komputerów elektronicznych IAS, jak również wynalazł algorytm sortowania przez scalanie.

Wizjoner zmarł przedwcześnie na raka, być może związanego z jego pracą w Los Alamos, gdzie był narażony na podwyższony poziom promieniowania. Von Neumann pozostawił po sobie nieprawdopodobny dorobek, który według biografów obejmuje ponad setkę odkryć, twierdzeń i hipotez z pogranicza matematyki, fizyki oraz informatyki.

Total
0
Shares
Zobacz też
Daniel Dennett
Czytaj dalej

Zmarł filozof Daniel Dennett

Niektórzy zakładają, że ​​świadomość jest jak włącznik światła: albo zwierzę ma jaźń, albo nie. Ale Dennett uważa, że…