Nowy detektor SBND rozpoczął łowienie neutrin [Fermilab]

Nowy detektor Bliskiej Linii Bazowej zarejestrował pierwsze cząstki. Czy odkryje nowy rodzaj neutrin?
Short Baseline Neutrino Near Detector

W ubiegłym roku pracownicy Narodowego Laboratorium im. Enrica Fermiego zakończyli montaż nowego detektora SBND (Short Baseline Neutrino Near Detector). W lutym sprzęt rozpoczął pracę, a kilka dni temu amerykańscy fizycy ogłosili, że wśród uzyskanych danych, znaleziono pierwsze ślady neutrin.

Badania neutrin są zwykle kojarzone z majestatycznymi obserwatoriami w rodzaju japońskiego Super-Kamiokande, gdzie basen z 50 tysiącami ton czystej wody jest monitorowany przez 11 tysięcy fotopowielaczy. Powstaje jednak coraz więcej detektorów, które zamiast wielkich basenów z wodą, wykorzystują znacznie mniejsze zbiorniki wypełnione innymi substancjami.

Tą drogą poszedł Fermilab, który w ramach programu Short-Baseline Neutrino zaprojektował eksperymenty z udziałem trzech detektorów, uzbrojonych w komory z ciekłym argonem. Jądro argonu składa się z 40 nukleonów, co sprawia, że ewentualne interakcje z neutrinami będą częstsze, bardziej złożone i ciekawsze, niż reakcje z atomami budującymi molekuły wody.

  • Short-Baseline Far Detector (ICARUS T600). Dysponuje największą komorą, mieszczącą 500 ton ciekłego wodoru. Rejestruje neutrina od 2021 roku.
  • MicroBooNE. Najstarsze i najmniejsze obserwatorium, z komorą o pojemności 80 ton. Ostatnie eksperymenty zakończył w 2021 roku.
  • Short-Baseline Near Detector. Uruchomiony w tym roku, zawiera 112 ton ciekłego argonu.
Short Baseline Neutrino Near Detector
Montaż komory Short Baseline Neutrino Near Detector.

Urządzenia należące do SBN nie polują na neutrina kosmiczne (jak wspomniany Super-Kamiokande), lecz zajmują się wychwytywaniem cząstek emitowanych przez okoliczny akcelerator. Każdy z detektorów został przy tym umiejscowiony w nieco innej odległości od źródła. SBN znalazł się najbliżej – zaledwie 110 metrów od emitera – stąd mowa o bliskiej linii bazowej.

Celem fizyków z Fermilab pozostaje lepsze poznanie właściwości neutrin. W 2015 roku Arthur McDonald i Takaaki Kajita otrzymali Nagrodę Nobla za udowodnienie, że nieuchwytne cząstki oscylują, zmieniając tożsamość z neutrina elektronowego, na neutrino mionowe lub neutrino taonowe. Od jakiegoś czasu naukowcy podejrzewają jednak, że smaków neutrin może być więcej niż trzy, co sugerują różne, subtelne anomalie odnotowywane w poprzednich doświadczeniach.

Brak symetrii w liczbie zarejestrowanych śladów neutrin, może świadczyć o istnieniu dodatkowego rodzaju neutrina o nieznanej charakterystyce.

Projekt SBN bada tę zagadkę, sprawdzając różnicę w zachowaniach neutrin o w różnych odległościach od źródła emisji. Jeżeli liczba neutrin danego rodzaju w ICARUS i nowym SBND, będą odbiegać od tego, co prognozuje model standardowy, będzie to kolejna ważna poszlaka.

Jedna z hipotez zakłada, że czwarty rodzaj neutrina ignoruje oddziaływanie słabe (pośredniczącego w rozpadach cząstek). “W przeciwieństwie do trzech znanych rodzajów neutrin, ten nowy rodzaj nie oddziaływałby poprzez oddziaływanie słabe” – tłumaczy Anne Schukraft z Fermilab – “Jedyny sposób, w jaki moglibyśmy je zobaczyć, to pomiar liczby neutrin mionowych, elektronowych oraz taonowych i sprawdzenie, czy sumują się tak, jak powinny”.

Total
0
Shares
Zobacz też