Ile może się zmienić przez 10 lat? Dla wielu dziedzin to niemal epoka, tym bardziej, że świat mknie do przodu w niesamowitym tempie i czasem nawet nie dostrzegamy, ile się wokół nas zmienia. Misje kosmiczne, które dopiero co znajdowały się w fazie projektowania, zdołały osiągnąć swe cele lub nawet zostały zakończone. Urządzenia i technologie, które postrzegano jako nowinki, teraz są codziennością i nie robią większego wrażenia. Wiadomościami o mniejszych i większych odkryciach jesteśmy bombardowani tak często, że nierzadko je ignorujemy. Spójrzmy więc na chwilę za siebie i poczujmy się staro.
#1. Najbardziej zaawansowany marsjański łazik – Curiosity Rover – wylądował na powierzchni Czerwonej Planety latem 2012 roku. W 2009 dopiero go konstruowano i nadano mu oficjalną nazwę. Zdano się na konkurs, który ostatecznie wygrała pewna 12-latka z Kansas. Mimo pewnych problemów w ostatnich miesiącach, wydaje się, że urządzenie może funkcjonować jeszcze co najmniej rok.
#2. Elektryczne auta jeszcze długo nie będą stanowić podstawy motoryzacji, ale nie da się ukryć, że coś ruszyło. Do tego stopnia, że takie kraje jak Norwegia czy Dania chcą już około 2030 roku pozbyć się silników na benzynę i ropę. Oczywiście ta tendencja szerokim łukiem omija i jeszcze długo będzie omijać nasz kraj.
#3. Japońska Agencja Eksploracji Aerokosmicznej (JAXA) istnieje od 2003 roku, ale zdołała już dowieść swoich naukowych ambicji. W 2009 roku zakończyła się misja umieszczonej na orbicie Księżyca sondy Kaguya. Sukces ten traci jednak na znaczeniu wobec niedawnego finału misji Hayabusa 2. Sonda po czterech latach podróży dotarła do planetoidy Ryugu i pozyskała cenne próbki materii.
#4. W maju 2015 roku poziom dwutlenku węgla w atmosferze przebił magiczną granicę 0,04%. Ogółem, w ciągu zaledwie dekady doszło do wzrostu rzędu około 20 ppm.
#5. A skoro jesteśmy przy tym, oto skutki nadmiernej ilości gazów cieplarnianych w powietrzu.
#6. Dosłownie kilka tygodni temu pożegnaliśmy łowcę egzoplanet, czyli Kosmiczny Teleskop Keplera. Początek jego owocnej pracy miał miejsce właśnie w 2009 roku, gdy na pokładzie rakiety Delta II opuścił Przylądek Canaveral.#7. Fakt faktem, już w 2009 roku poziom telewizji Discovery zapowiadał rychły upadek.
#8. Większość z nas nie zdaje sobie sprawy jak często wysyłamy różnorodne urządzenia na orbitę. Efekt jest taki, że nad naszymi głowami fruwa ogromna liczba kosmicznego złomu. Nie byłby to może problem, gdyby nie fakt, że przy dużej prędkości, nawet niewielkie odłamki mogą stanowić zagrożenie dla astronautów.
#9. Co jakiś czas nasze obserwatoria rejestrują sygnały od odległych kwazarów. Światło tych najbardziej oddalonych, zostało wyemitowane zaledwie kilkaset milionów lat po wielkim wybuchu.
#10. W roku 2009 kwestia proepidemików pozostawała zupełnym marginesem. Niestety łatwy dostęp do internetu, poza dostępem do wiedzy, sprzyja również rozprzestrzenianiu się głupoty. W roku 2018 szczepień odmówiło aż 34 tys. rodziców.
#11. Główny cel długiej wędrówki sondy New Horizons stanowił oczywiście Pluton – osiągnięty pod koniec 2015 roku. Misja trwa jednak dalej i obecnie przemierza Pas Kuipera, pozwalając nam po raz pierwszy dokładnie przyjrzeć się niewielkim obiektom transneptunowym. W ten sposób uzyskaliśmy niedawno wspaniałe zdjęcia planetoidy Ultima Thule (2014 MU69).
#12. Wybaczcie wykres ucięty na 2014 roku, ale nie mogłem znaleźć niczego świeższego i równie przejrzystego. Szczególnie interesującym przypadkiem, w temacie energetyki, są Chiny. Można zarzucać Państwu Środka, że pozostaje największym emitentem zanieczyszczeń, ale trudno nie dostrzec potężnych inwestycji w elektrownie wiatrowe oraz słoneczne.
#13. W sumie nie ma tu nic szokującego, bowiem apogeum problemu z dziurą ozonową przypadło na okres znacznie wcześniejszy. Wytyczne dotyczące m.in. eliminacji freonów, przyjęte w ramach Protokołu Montrealskiego, pozwoliły ustabilizować sytuację.
#14. Oficjalny projekt misji dedykowanej badaniom Słońca został zaakceptowany przez NASA w 2008 roku. W sierpniu ubiegłego roku sonda Parker Solar Probe trafiła na orbitę okołosłoneczną, gdzie pozostanie do 2025 roku, po czym spłonie w ogniu naszej gwiazdy.
#15. Jeszcze dziesięć lat temu idea rakiety kosmicznej wielokrotnego użytku budziła szeroki sceptycyzm. Uważano, że pomysł Elona Muska to hochsztaplerstwo lub fanaberia bogacza. Flagowy wehikuł firmy SpaceX – Falcon 9 – po raz pierwszy oderwał się od Ziemi w roku 2010, a udane lądowanie zaliczył cztery lata później. Do chwili obecnej rakiety te zanotowały już prawie 50 startów. W 2018 roku udało się też wystrzelić najpotężniejszego członka tej rodziny, czyli Falcona Heavy.
#16. Jedną z najbardziej prestiżowych klasyfikacji uczelni wyższych, jest prowadzony od 2003 roku tzw. ranking szanghajski. Jak widać polskie uniwersytety dzielnie okupują czwartą i piątą setkę tabeli. A wiele wskazuje na to, że będzie jeszcze gorzej.
#17. Aż trudno w to uwierzyć, że dopiero w 2011 roku zakończyła się era amerykańskich wahadłowców kosmicznych. Obecnie zaopatrzenie na Międzynarodową Stację Kosmiczną przewozi się głównie za pomocą rakiet Sojuz-2.1a, Antares 230 i coraz częściej Falcon 9.
#18. Było o Teleskopie Keplera, a teraz o efektach jego pracy. O ile dziesięć lat temu znaliśmy zaledwie kilkaset obiektów klasyfikowanych jako planety pozasłoneczne, obecnie ich lista liczy już 4 tysiące pozycji.
Pozostaje czekać co przyniesie nam kolejna dekada.