Lepiej późno niż wcale. Tak jak w poprzednich latach, przedstawiam Wam zwięzłe, niezbyt formalne i mocno subiektywne zestawienie, najważniejszych, najciekawszych i najbardziej zapadających w pamięć wydarzeń mijającego roku.
Najważniejsze wydarzenie
Najważniejsze wydarzenie w Polsce
Najpiękniejsze zdjęcie
Najciekawsza wypowiedź
[ecko_youtube]wbsZRWCl4Os[/ecko_youtube]Zaraz znajdzie się malkontent oburzony mieszaniem nauki z polityką. Ale czy można milczeć gdy politycy włażą z utytłanymi ideologią buciorami na pole oświaty? Na nadciągającej reformie edukacji i programów nauczania, suchej nitki nie zostawili m.in. prof. Krzysztof Turzyński z UW czy kapituła Polskiej Akademii Nauk. Głośno było m.in. o usunięciu z ogólnych wymagań edukacyjnych zagadnień ewolucji oraz globalnego ocieplenia. Głos zabrał również prof. Iwo Białynicki-Birula, być może najwybitniejszy z żyjących polskich fizyków. Zrobił to w sposób dość zaskakujący, wykorzystując swoje przemówienie podczas uroczystości wręczania medali, w obecności kamer i prezydenta. Zresztą posłuchajcie sami (z góry przepraszam za gówniarski tytuł nagrania).Najgłupsza wypowiedź
– Co ma zrobić kobieta, która może umrzeć? [w przypadku komplikacji ciąży – przyp.]- Nie ma takich przypadków medycznych.Smutny jest fakt, że kandydatów do miana najgłupszej wypowiedzi jest znacznie więcej niż tych mądrych i intrygujących. Wybrałem zwięzłe, debilne zdanie, które miałem okazję usłyszeć oglądając program „Skandaliści” z ust niezastąpionego Wojciecha Cejrowskiego. Popularny podróżnik powraca tym samym na swoje miejsce po rocznej przerwie, ponieważ – jak może niektórzy pamiętają – w roku 2014 błysnął równie wnikliwymi przemyśleniami na temat teorii ewolucji.
Tym razem Cejrowski zabrał się za wyjaśnianie, dlaczego każda kobieta myśląca o przerwaniu ciąży zasługuje na bezwzględne potępienie. A co jeśli życie płodu lub matki jest zagrożone? Najwygodniej po prostu zaprzeczyć: „Nie ma takich przypadków”. Problem z głowy, wizja świata utrzymana. Zresztą cała rozmowa Agnieszką Gozdyrą przebiegała w klimacie totalnej ignorancji i zacietrzewienia. Jak dobrze to podsumowała dziennikarka: „Ty Wojtek, masz piękny czarno-biały świat”. Showman w swoim stylu wypowiadał mocne hasła, poparte jedynie figurami własnej wyobraźni; a zapędzony w argumentacyjny róg i proszony o konkrety puszczał takie torpedy jak powyższa. Obyty tłumok, oczytany głupiec.
Największy „skandal”
Zastanawialiście się kiedyś, jak daleko można zajść w karierze zawodowej, opierając się na kłamstwach i podkoloryzowaniu swojego CV? Odpowiedź brzmi: na sam szczyt, co udowodnił mieszkający w Szwecji włoski chirurg Paolo Macchiarini. Lekarz trafił na pierwsze strony czasopism branżowych po pionierskiej operacji przeszczepienia tchawicy z wykorzystaniem komórek macierzystych. Wykorzystując imponujące osiągnięcie rozpoczął życie medycznego celebryty. Jeździł po świecie, rzekomo udzielał rad zdrowotnych papieżowi i amerykańskiej parze prezydenckiej oraz wszedł w związek z dziennikarką przygotowującą o nim materiał. Na nieszczęście dla Macchiariniego, kłamstwa okazały się mieć wyjątkowo krótkie nogi. Media oraz śledczy wykazali, że lekarz nie miał kontaktów z wielkimi tego świata, obiecywał swej lubej ślub mając żonę, a co najważniejsze – jego życiowe osiągnięcie skrywało ponury sekret. Proces trwa, ale wszystko wskazuje na to, że dokumentacja sławnej operacji została sfałszowana, zaś inni pacjenci (którymi Macchiarini jakoś się nie chwalił) zmarli. W aferę zaangażowanych było przynajmniej dwóch członków komisji noblowskiej, którzy zostali odwołani w trybie natychmiastowym.
Najciekawszy filmik
[ecko_youtube]plVk4NVIUh8[/ecko_youtube]Tak naprawdę sami dokonaliście tego wyboru, masowo lajkując i udostępniając krótki tekst: Na Harvardzie sfilmowano ewolucję. Filmik przedstawia sporej wielkości naczynie, podzielone na pasy nasączone różnym stężeniem antybiotyków. Im bliżej centrum, tym stężenie substancji jest większe, zaś przy krawędziach nie ma jej w ogóle. Po wypuszczeniu na arenę pałeczek okrężnicy, wyraźnie widać jak po pewnym czasie, wskutek mutacji pojawiają się osobniki oporne na antybiotyk i zdolne do zasiedlenia uprzednio trującego środowiska. Na przełomie kilkuset pokoleń, bakterie niewrażliwe na trudne warunki zdominowały populację zajmując całe naczynie. Mogę się więc jedynie powtórzyć. Powyższy materiał nie przedstawia niczego, z czego uczeni (i po prostu, rozgarnięci ludzie) nie zdawaliby sobie sprawy od dawna, jednakże doskonale ilustruje jak działa ewolucja oraz czym grozi bezmyślne i niekontrolowane faszerowanie organizmu antybiotykami.Najlepsza książka
Najciekawsze science-fiction
Największe oczekiwania
Wiele badań i przedsięwzięć, o których słyszeliśmy w przeciągu 2016 roku, czeka na swój finał. Przede wszystkim mam nadzieję na oczyszczenie szumu informacyjnego dotyczącego EmDrive’a i wyłuskanie konkretnych, pewnych wniosków. Swoje testy będą kontynuowali Chińczycy oraz Amerykanie i możemy być pewni, że jeśli zasada działania kontrowersyjnego napędu zostanie wyjaśniona, to nazwisko Roberta Shawyera natychmiast znajdzie miejsce w podręcznikach historii eksploracji kosmosu. Ale nawet jeśli do tego nie dojdzie i tak nie powinniśmy narzekać na brak emocji. Zgodnie ze słowami Buzza Aldrina, wkraczamy w epokę nowego wyścigu kosmicznego. I chodzi tu już nie tylko o komercyjną rywalizację SpaceX z Blue Origin, ale również naukową walkę USA z Chinami. Właśnie w przyszłym roku odbędzie się misja Chang’e 5, podczas której bezzałogowy próbnik osiągnie powierzchnie Ksieżyca, zbierze 2 kilogramy skal i powróci na Ziemię. Swoje trzy grosze dorzuci też Europa, ponieważ krążąca na okołomarsjańskiej orbicie sonda ExoMars próbuje wyniuchać na Czerwonej Planecie ślady metanu. W przyszłym roku czeka nas również smutny moment, pożegnania po 20 latach służby sondy badawczej Cassini-Huygens. We wrześniu otrzymamy ostatnie fotografie Saturna i jego księżyców, po czym urządzenie skończy swój żywot wpadając w atmosferę gazowego olbrzyma.
Dla fanów fizyki teoretycznej najciekawszy może okazać się kryzys hipotezy ciemnej materii. No, może kryzys to zbyt duże słowo, ale konkurencja w postaci MOND (Zmodyfikowana dynamika newtonowska) zdaje się podnosić łeb. Z drugiej strony, orędownicy ciemnej materii z nadzieją spoglądają na wyniki płynące z eksperymentu DAMA/LIBRA. Jak twierdzi Katherine Freese z Uniwersytetu Michigan, los liczącej niemal 80 lat koncepcji, może rozstrzygnąć się w przeciągu najbliższych dwunastu miesięcy.

Dla fanów fizyki teoretycznej najciekawszy może okazać się kryzys hipotezy ciemnej materii. No, może kryzys to zbyt duże słowo, ale konkurencja w postaci MOND (Zmodyfikowana dynamika newtonowska) zdaje się podnosić łeb. Z drugiej strony, orędownicy ciemnej materii z nadzieją spoglądają na wyniki płynące z eksperymentu DAMA/LIBRA. Jak twierdzi Katherine Freese z Uniwersytetu Michigan, los liczącej niemal 80 lat koncepcji, może rozstrzygnąć się w przeciągu najbliższych dwunastu miesięcy.