Czuję, że dzisiejsza data trwale zapisze się w historii Kwantowo. Nie wiem tylko czy pozytywnie. Spokojnie, nie mam zamiaru Was zanudzać, więc przejdę od razu do rzeczy, a następnie rozwiążemy ostatni konkurs.
Otrzyjmy jednak łzy wzruszenia i przejdźmy do rzeczy. Sprawa jest krótka, jak odległości między kwarkami:
Klik.
Skąd pomysł? Od Was moi drodzy. Otrzymałem już kilkanaście zapytań dotyczących możliwości wsparcia Kwantowo przez jeden z popularnych ostatnio portali patronackich. Na dodatek sam Patronite wytropił moje narzekania, zapraszając do założenia konta. No i jestem.

Rozwiązanie konkursu
Byliście dzielni, lecz w pełni poprawnej odpowiedzi udzielili nieliczni. Nie jest to do końca Wasza wina, bo obrazki – jak to obrazki – można interpretować na wiele sposobów. Lećmy po kolei.- Akcelerator cząstek elementarnych, a ściślej mówiąc kołowy cyklotron. Choć przyznaję, pomysł z tokamakiem był całkiem niezły.
- Komora pęcherzykowa, aczkolwiek uznawałem również komorę Wilsona. Ostatecznie metoda jak i cel działania obu urządzeń jest bliźniaczy.
- Interferometr. Tu należy Wam się bura za niezapoznanie się z regułami zabawy, bowiem wiele osób wskazało LIGO/Virgo. Jak najbardziej, obrazek mógł wzbudzić takie skojarzenia, ale uczulałem abyście skupili się na typie urządzenia, a tym jest interferometr Michelsona. Niepoprawna była również odpowiedź “detektor fal grawitacyjnych” – bo nie każdy detektor musi być interferometrem, jak i nie każdy interferometr musi służyć do weryfikacji OTW.
- Skaningowy mikroskop tunelowy.
- Najpopularniejszy detektor promieniowania jonizującego, czyli licznik Geigera-Müllera (stąd podpowiedź w formie niemieckiego piłkarza Thomasa Müllera). Tu mieliście najmniej kłopotów.


Komentarze