Przygotowując czwartą odsłonę Januszów nauki, przemierzyłem odmęty kilku bliźniaczych serwisów, uparcie szukających wspólnego mianownika dla treści naukowych, tabloidowych i paranormalnych. Oczywiście redaktorom rozgrywającym koncert dezinformacji, dzielnie akompaniują grupki równie światłych komentujących.