Ciekawostka w sam raz dla osób takich jak ja, które mają permanentny problem ze złapaniem WiFi poza jednym pomieszczeniem w mieszkaniu. Jason Cole, doktorant z londyńskiego Imperial College, podszedł do tematu od strony fizyki, sprawdzając jak w typowym domu rozchodzą się fale niosące drogocenny internet.
Z punktu widzenia fizyka, WiFi to nic innego niż sygnał radiowy, a więc fala elektromagnetyczna. Znając jej właściwości można wyliczyć jak taki sygnał będzie rozchodził się w przestrzeni i reagował na przeszkody: ściany działowe, nośne, drzwi czy okna. Prawidłowo umiejscowione urządzenie sieciowe zazwyczaj powinno zapewnić łączę na całym metrażu – ale jak wiadomo w praktyce, chociażby długość przewodów uniemożliwia optymalne ustawienie.
Brytyjczyk stworzył drobną wizualizację rozchodzenia sygnału WiFi po mieszkaniu, a teraz ma zamiar opracować specjalną aplikację podpowiadającą gdzie najlepiej położyć router.
Kwantowy budzik to seria krótkich wpisów zawierających ciekawostki i wieści ze świata nauki, które będą pojawiać się na blogu od poniedziałku do piątku, każdego ranka. Odwiedzaj, lajkuj i czytaj regularnie!
Pamiętaj, że Kwantowo działa dzięki wysiłkom pojedynczego autora. Jeśli tutejsze teksty dały Ci wiedzę lub inspirację daj lajka i zostaw komentarz. Kto wie, może nawet rozważysz wsparcie strony przez Patronite?
Komentarze