LightSail to ambitny, jak na razie czysto naukowy projekt, skoncentrowany na rozwoju nowatorskiego rodzaju napędu dla małych statków kosmicznych, znanego pod bardzo obrazową nazwą żagla słonecznego. Jak każdy wie, w przestrzeni kosmicznej raczej nie ma co liczyć na podmuchy powietrza, naukowcy chcą jednak zdać się na działanie znacznie subtelniejszej i niewykorzystanej do tej pory energii wiatru słonecznego. Ciśnienie wywierane przez wyrzucane przez naszą gwiazdę elektrony, protony czy same fotony, nie jest szczególnie imponujące, ale zawiera niekwestionowaną zaletę: jest za darmo. W związku z tym, nawet jeśli żagiel nie pozwoli (przynajmniej na razie) rozpędzać statków tak wydajnie jak silniki, to przynajmniej rozwiąże kłopoty z paliwem.
Żagiel skonstruowany przez Towarzystwo Planetarne – o ile się nie mylę – jest trzecim urządzeniem tego typu i jak dotąd największym. Nanosail-D2 wystrzelony 5 lat temu przez NASA posiadał powierzchnię 10 m2 kwadratowych, podczas gdy LightSail dysponuje żaglem przekraczającym 30 m2.
Statek wyniosła na orbitę rakieta Atlas V już w maju, ale wystąpiły problemy techniczne uniemożliwiające natychmiastowe rozłożenie żagla. Misja wróciła na właściwy tor trzy dni temu: odzyskano pełną łączność i co najważniejsze, poprawnie przeprowadzono operację otwarcia złożonego z czterech trójkątnych elementów, żagla. Kilkanaście godzin później opublikowano pierwsze, nieco uszkodzone przez zakłócenia komunikacyjne zdjęcia z kosmosu – jak to wykorzystane w miniaturce. Maszyna zapewne nie będzie przebywać na niskiej orbicie zbyt długo (widać ją gołym okiem, patrz poniższy film), lecz najistotniejsze cele już udało się osiągnąć. Teraz zgodnie z zapowiedziami Towarzystwa, pozostaje czekać na kolejne dwie próby LightSail.
Bill Nye już zasłużył na słowa uznania. Wykorzystał swoją markę i zdolności popularyzatorskie do rozpoczęcia niebanalnego przedsięwzięcia naukowego, aktywizując społeczeństwo. Lwią część środków na misję zebrano w ramach kickstartera (jakbyście chcieli się przyłączyć: klik!). Carl Sagan, będący jednym ze współzałożycieli Towarzystwa Planetarnego i pomysłodawców żagli słonecznych, pękałby z dumy.

Komentarze