Podczas gdy Amerykanie próbują przekonać Hawajczyków do projektu swojego Thirty Meter Telescope, Europejczycy już stawiają pierwsze cegły pod Ekstremalnie Wielki Teleskop Europejski, wyposażony w rekordowe 39-metrowe zwierciadło. Ale czy często nadużywane przez astronomów przymiotniki “ekstremalnie” i “wielki” rzeczywiście oddają skalę planowanej konstrukcji? W uzmysłowieniu proporcji mogą nam pomóc ilustracje opublikowane przez ESO, zestawiające E‑ELT ze słynnymi budowlami.
Jak widać, wznoszony w Chile gmach teleskopu osiągnie wysokość 100 metrów, czyli mniej więcej rozmiary warszawskich Złotych Tarasów tudzież połowę wielkości Pałacu Kultury. Dla porównania, teleskopy Kecka na Mauna Kea mierzą zaledwie 30 metrów, a wspomniany wcześniej TMT nie przekroczy raczej 60 metrów. Wygląda więc na to, że E‑ELT będzie prawdziwym gigantem, leżącym kompletnie poza zasięgiem konkurencji.
Prace dopiero się rozpoczynają, więc zanim urządzenie zostanie oddane do użytku musi minąć co najmniej 7–8 lat.
Pamiętaj, że Kwantowo działa dzięki wysiłkom pojedynczego autora. Jeśli tutejsze teksty dały Ci wiedzę lub inspirację daj lajka i zostaw komentarz. Kto wie, może nawet rozważysz wsparcie strony przez Patronite?
Komentarze